Gry niezbadane... <groza>

Temat ten poświęcony jest wszystkim grom, nad kupnem których się zastanawiacie, lecz nie jesteście w stanie podjąć decyzji. Kierujcie tutaj wszystkie swe pytania odnośnie owych. To ja zacznę:

Od pewnego czasu kręci mi się wokół myśli Silent Hill 4: The room. Nie wiem jednak czy warta jest ta gra świeczki od strony FABULARNEJ. Czy mógłby mi ktoś pomóć? :>

Niestety nigdy nie grałem w serie Sillent Hill więc nie pomoge ;(

Ja zato planuje kupic Devil May Cry 4 w czwartek ale potrzebuje opinni czy jest warta moich 70 zł

W serii ceniłem zawsze: Muzyke,Dynamike,DANTEGO,Sexy Lady i Filmiki

Zabrakknie jakieś z tych rzeczy ?

Brylanciku, jeśli lubisz grę bardzo liniową, z mało naturalnymi ruchami bohaterów, bardzo przewidywalną fabułą, ALE z naprawdę bajeczną grafiką (pominąwszy to, że nasi przeciwnicy - nie wliczając bossów, wyglądają praktycznie tak samo i są obdarzeni bardzo małą inteligencją) to jak najbardziej polecam Ci Devila... Nie chcę urazić fanów tej gry, a jest ich cała masa, ale na mnie ta gra nie zrobiła żadnego wrażenia... Nie było żadnych achów ani echów... Mam nadzieję, że Ci pomogłem w podjęciu decyzji... Z wyrazami szacunku. M.

'Jedynka' była świetna, 'dwójka' do pupy, 'trójka' również świetna, a 'czwórka' jest ciut ciuteczkę lepsza niż dwójka.

Co do samej już czwórki:

Kora ma rację, grafika jest ładna. ale jeżeli to ma być jedyny wyznacznik czy kupić grę, czy nie to... yhh :)

Dante wiele stracił ze swojego uroku. Nie jest ani zabawny, ani nie ma tekstów, ani.... jest po prostu nijaki. Nero też tak średnio przypadł mi do gustu.

Gra to jeden wielki backtracking. Całość to 20 misji. Pierwsze 10 misji grasz Nero, dochodzisz z punktu A do punktu B. Potem wskakujemy w skórę Dantego i przechodzimy DOKŁADNIE TE SAME lokacje z punktu B do punktu A. Jak bym to określił? Żenada!!

Nie wiem jak mogli tak spaprać 'czwórkę' po doskonałej i szalenie rajcującej 'trójce'.
Jestem fanem serii (tak jak serii Gran Turismo, Tekkena i MGS) i jak będą robili 'piątkę' to też bankowo ją kupię bez względu na to jaka będzie.
Jeśli nie masz takich odczuć, jeżeli nie jesteś ślepo wpatrzony w serię, jeżeli nie podcierasz się 200 złotowymi banknotami, to ja bym odpuścił sobie tę grę. Wydaj kasę na coś bardziej wartościowego, a grę postaraj się od kogoś pożyczyć, bo dam sobie rękę uciąć, że w czwartek kupisz, a w niedzielę będziesz ją już wystawiał na Allegro za połowę ceny.

Takie zdanie fana serii, który mimo ślepego wpatrzenia w serię patrzy obiektywnie.

PS:
MGS 4 też zrypali :)

Szkoda tylko, że cwaniaczki z Cacpomu zmontowali wszystkie trailery w taki sposób, że człowiek w stanie jest pomyśleć, że zagłębienie się w fabułę czwórki przyniesie ze sobą istne katharsis...

Bossowie są imo udani(szczególnie ten w dżungli), grafa jest dobra - nic ponad to. ;)

Postać Nero akurat przypadła mi do gustu, ale czegoś zabrakło. Tej "ikry". Takie 7- -